wtorek, 21 maja 2013

Po terminie! i inne

Najpierw co chciałam napisać to ze jak się okazało jestem 2 dni już po terminie jak się dowiedziała o to takim cudem ze dziś miałam wizytę miałam małe zapalenie dróg moczowych i dostałam skierowania na badania mojego lekarza nie było ma zwolnienie do końca maja wiec musiałam iść do innego bo z tym to nie przelewki czekałam w kolejce ponad godzinkę w końcu przyszła moja kolej lekarz był bardzo miły zapytał jak się czuję czy wszystko w gra powiedziałam ze mam czasem bóle brzucha zbadał mnie rozwarcie na 2 pale i zapytał na kiedy mam termin odpowiedział ze z wyniku mojego lekarza 10 czerwca on na mnie zerka wystraszyłam się myślałam ze coś jest nie tak serce biło jak szalone on odpowiada ze z jego obliczeń miałam na 19 maja zdziwko jak nie wiem pytam czy na 100% zawołał panią położna i mówi ze jest tu jakiś błąd no i Faktycznie jestem 2 dni po terminie zapytałam się jak mogło dojść do pomyłki położna ze lekarze się po prostu pomylił szok teraz to się boję już całkiem w każdej chwili mogę rodzić co do mojego lekarza jest troszkę dziwny nie dostałam niektórych skierowań na badania które powinnam zrobić w ciąży np.Glukoza! także teraz czekamy bo nie tylko ja ale cała rodzinka:)

no a u nas potop od dawna tego nie było Boże to co przeszło przez Sopot wczoraj pod wieczór było straszne ulewa jakiej mało ulice zalane w piwnicy wody po kolana pozrywało nam linie Prądu nie miałam dziś do 11 taki wiatr ze głowo mało nie urwało burza  w Gdyni wszystko stało dziś od rana też coś tam popadało ale dalej duchota i takie są uroki naszej Matki natury teraz z chmur znów słonko :P
ogólnie to smutno mi bo Tato za 2mies wypływa i wróci za 3 mies taka ma prace i nic na to się nie poradzi jestem z nim strasznie związana w końcu od narodzin jest przy mnie zawszę mogę na niego liczyć i nigdy mi nie od mówi mamy nie pamiętam zmarła jak miałam 2 lata  na białaczkę zawszę kochała nas tak samo mino tego ze Bracia są  z pierwszego związku mojego Taty ja też ich bardzo kocham bez nich życie nie było by takie samo zawszę bardzo martwię się o tatę nie chciała bym go stracić jest czymś więcej niż tylko ojcem kocham jego żarty i wygłupy czasem zachowuję się jak dziecko ale to jest wspaniałe kocham gdy się uśmiecha :)Lenka będzie miała wspaniałego dziadka i przyjaciela do wspólnych zabaw już Tato planuję gdzie zabierze Lenke ze pokaże jej najpiękniejsze Kraje ze będzie zabierał ja na statki jak go słucham serce się raduję...Wiadomo nie jesteśmy idealną rodzina bo tak naprawdę nie ma takiej ale zawszę Razem kochamy się  wspieramy bo to jest najważniejsze..boję się o to ze nikogo se nie znajdę bo jaki facet będzie chciał babę z dzieckiem ja jak ja ale szkoda mi Lenki bo może teraz to i tak nie będzie rozumieć ale przyjdzie czas gdy zapyta czemu inne koleżanki maja tatę a ona nie co jej odpowiem sama nie wiem na razie teraz myślę by wszystko było dobrze by Lenka była zdrowa będę starać się dawać miłość za dwóch najważniejsze jest jej sczęście a moim szczęściem będzie Lenka :*

Całuski i do usłyszenia :*

1 komentarz:

  1. Znajdziesz na pewno odpowiedniego tatę dla Lenki. Ja poznałam mojego męża jak mój starszy miał 2 latka (jego ojciec nie żyje) i teraz czasem zdarza mi się zapomnieć, że to nie jest jego prawdziwy tato. Kocha go jak własnego syna.
    A taki dziadek to prawdziwy skarb :)

    OdpowiedzUsuń