Łóżeczko które tata zamówił nie doszło facet nie odbiera telefonów nie odp na wiadomości po prostu zastaliśmy oszukani tato wysłał kasę i cisza nie wiem co teraz zrobić jutro prawdo podobnie wychodzimy do domu a łóżeczka nie ma teraz to tylko pozostaję jechać i coś kupić jeszcze dobrze ze tata wysłał tylko 200zł a resztę miał dać kurierowi :( no ale teraz to już po ptakach gdzie ja go znajdę by oddał kasę
Jutro może już będziemy w domku malutka cały czas śpi nawet jak ja przebieram się nie obudzi na początku problem z przebieraniem bałam się ze zrobię jej coś ale po kilku godzinach było już okej mleka w piersi brak:( ale liczę ze się pojawi cały czas mamy gości był brat z córeczka nie widziała go 5 lata :)
Przykra sprawa z tym łóżeczkiem.
OdpowiedzUsuńNiestety i tacy ludzie się zdarzają...Szkoda nawet gadać.
Nie mogę sie napatrzeć na ta Twoją córeczkę. Taka kruszynka mała.
I pomyśleć, że jeszcze niedawno moja była taka malutka.
Trzymaj się i nie stresuj się teraz niczym. Najważniejsze jesteście teraz Wy obie. Na pewno sobie poradzisz i za parę dni będziesz przebierala Lenke tak, jakbys to robila cale życie. Ja też sie stresowalam na początku jak chyba każda mloda mama.
A jeśli zależy Ci na karmieniu piersią to przystawiaj mala często a mleko powinno sie pojawić.
Całuski dla Was :*
ojeju jaka cudnaaaa
OdpowiedzUsuńz tym lozeczkiem to masakra dlatego ja mialam wszystko gotowe na dluuugo przed porodem jakos wole byc gotowa
ah az sie drugiego zachciewa
fajny blog pozdrawiam i zapraszam i do nas http://dzieciozmaganiamatki.blogspot.co.uk/